Agencja dpa donosi, że spór dotyczący planów budowy terminalu kontenerowego w Świnoujściu zyskał nowy wymiar zaangażowania. Niemiecka gmina Heringsdorf, położona na wyspie Usedom nieopodal Świnoujścia, wyraziła publicznie swoje obawy i zdecydowała się podjąć kroki prawne.
Burmistrz Heringsdorf, Laura Isabelle Marisken, zleciła polskiemu prawnikowi zadanie uzyskania pełnej wglądu do wszystkich dokumentów powiązanych z procedurą zatwierdzania omawianego projektu – taką informację przekazała agencja dpa. Władze Heringsdorf potwierdziły, że to pierwszy raz, kiedy aktywnie angażują się jako strona procesu prawnego na terytorium Polski.
Gmina wyraźnie stwierdziła, że w przypadku odrzucenia lub zignorowania ich sprzeciwu przez polską administrację, niezwłocznie wniesie skargę do właściwego sądu administracyjnego w Świnoujściu. Burmistrz Marisken zaznaczyła, że społeczność Heringsdorf jest zasmucona faktem konieczności podjęcia takich działań. Podkreśliła również, iż mimo wszystko łączy ją z miastem Świnoujście „bardzo intensywna przyjaźń”.
Heringsdorf jest zaniepokojony potencjalnym wpływem rosnącego ruchu żeglugowego na lokalną turystykę – jedyny główny źródło dochodu gminy. Istnieje również obawa przed ewentualnymi wypadkami spowodowanymi wzmożonym ruchem statków.
Marisken wyraziła też swoje obawy dotyczące potencjalnych nieodwracalnych zmian środowiskowych, które mogłyby nastąpić po obu stronach granicy państw w wyniku realizacji planowanej inwestycji.