Zjawisko nielegalnego pozostawiania odpadów na terenach zielonych jest nadal istotnym problemem w wielu miejscowościach. W Świnoujściu rzeczywistość tego zjawiska została ujawniona na szeroką skalę. Tymoteusz Chrobok, obywatel miasta, który podjął się zadania oczyszczenia terenów wokół mulniku świnoujskiego, mówi, że znaleziono tam m.in. cztery rozbite telewizory, stos wiklinowych wyrobów oraz liczne butelki.
Chrobok informuje również, że obszary te zostały ponownie zaśmiecone bardzo szybko. Opowiada, że podczas drugiej akcji sprzątania, która odbyła się tylko dwa tygodnie później, zebrano około stu wypełnionych worków śmieci. Ze zbiorów tych aż cztery worki pochodziły z miejsc, które niedawno zostały uprzednio posprzątane.
Joanna Agatowska, prezydent Świnoujścia, podkreśla wagę problemu nielegalnego podrzucania odpadów. Przypomina, że istnieje możliwość bezpłatnej utylizacji tych odpadów w odpowiednich punktach zbiórki. Zamiast pozostawiać je na terenach zielonych, lepiej jest skorzystać z tej opcji i odpowiedzialnie je pozbyć się – dodaje.
A jakie kroki planuje podjąć miasto w celu rozwiązania tego problemu? Prezydent Agatowska uważa, że najskuteczniejszym narzędziem walki z tym zjawiskiem mogą okazać się fotokomórki. Potwierdza, że na pewno będzie to jedna z propozycji do rozważenia.