Informacje o atrakcyjnych cenach paliw w Polsce zdobywają coraz większą popularność za granicą, zwłaszcza w Czechach, Niemczech i na Słowacji. Znajduje to potwierdzenie w wiadomościach publikowanych przez media tych krajów, które dokonują obliczeń, ile można zaoszczędzić tankując samochód po polskiej stronie granicy. Atrakcyjny poziom cen paliw przyciąga również turystów do Świnoujścia.
Media niemieckie i czeskie zwracają uwagę na zaskakująco niski poziom cen paliw w Polsce. Pokazują, jak duża oszczędność jest możliwa dzięki krótkiej podróży do sąsiedniego kraju tylko po to, aby zatankować samochód. Takie decyzje mają realny wpływ na finanse naszych sąsiadów z zachodniej i południowej strony.
Choć różnice w cenach paliw między krajami były widoczne od dawna, jeden z czeskich portali postanowił porównać ceny na dwóch stacjach benzynowych oddalonych od siebie o 10 km – jednej w czeskiej Karwinie i drugiej w polskich Zebrzydowicach. Wyniki były szokujące – litr Pb95 kosztował w Karwinie 40,2 koron, podczas gdy tylko 3 km dalej, za polsko-czeską granicą, cena ta wynosiła 6,19 zł, czyli 34,5 koron. Różnice dotyczyły również ceny diesla.
Przez jakiś czas, około dwa miesiące temu, ceny paliw po obu stronach granicy były na podobnym poziomie i nie było opłacalne jeździć do Polski tylko po to, aby zatankować. Jednak sytuacja ta zmieniła się i teraz, biorąc pod uwagę przewidywane przez ekonomistów w Czechach wzrosty cen, tankowanie w Polsce staje się niewątpliwie atrakcyjną alternatywą.
